W okresie jesiennym nasza skóra jest szczególnie narażona na przesuszenie. Głównym powodem jest coraz chłodniejsze powietrze i zmiany temperatury, na które skóra nie jest jeszcze przygotowana. Na niewystarczające nawilżenie wpływa też fakt, że pijemy mniejsze, niż latem ilości wody.
Wszystko to sprawia, że skóra staje się szorstka i nieprzyjemna w dotyku. Oczywiście tylko wtedy, kiedy odpowiednio o nią nie zadbamy!
Dlaczego tak ważne jest utrzymanie właściwego poziomu nawilżenia skóry? Aby procesy skórne nie zostały zagrożone, co oznaczałoby utratę blasku, bladość, szarawy odcień, zaczerwienienia, podrażnienia, mikropęknięcia i łuszczenie się naskórka!
Co zrobić, aby temu zapobiec? Po pierwsze, nawadniać organizm od środka, czyli wypijać duże ilości niegazowanej! Nasz organizm składa się w 70-ciu procentach właśnie z wody! Druga sprawa to wybór odpowiednich kosmetyków nawilżających oraz regularne ich stosowanie. Przed zastosowaniem kremu czy balsamu, zaleca się oczyszczenie skóry peelingiem, maseczką lub mleczkiem. Wtedy kosmetyki nawilżające łatwiej się wchłaniają, co zwiększa efekt ich działania.