Ile kobiet, tyle sposobów na to, aby bezboleśnie usuwać włosy. Tak się jednak składa, że w zasadzie nie można mieć pewności co do tego, czy za kolejnym razem depilacja nie okaże się jednak bolesna. Wystarczy bowiem wybrać sobie do tego taki dzień, w którym kobieta jest akurat bardziej wrażliwa na ból albo takie miejsce na ciele, które akurat cierpi z powodu jakiejś wysypki i problem gotowy. Nie można jednak zrażać się takimi niepowodzeniami i w związku z tym należy próbować różnych metod na skuteczną i jak najmniej bolesną depilację.
Przede wszystkim nie można zapominać o tym, aby na depilowany naskórek nałożyć albo jakąś specjalną piankę, albo przynajmniej dokładnie wysmarować go mydłem (lub inną pieniącą się substancją). W ten sposób można zadbać o to, żeby nie zaistniały jakiekolwiek podrażnienia czy inne alergie. Jeśli natomiast używamy depilatora, wtedy musimy pamiętać o tym, że pierwsze wrażenie jest najgorsze. Skóra musi przywyknąć i nieco zobojętnieć na ból, jaki powodowany jest wyrywaniem włosów z cebulkami. W trakcie depilacji ciało się jednak szybko przyzwyczaja i dzięki temu w dość krótkim okresie czasu można sobie samoistnie, bez żadnych wspomagaczy, poradzić z bólem. Następnie warto zastosować balsam do ciała, aby nawilżyć lekko podrażnioną skórę.