Olej kokosowy, tak jak większość naturalnych olejów roślinnych ma bardzo szerokie spektrum zastosowań – od kuchennych, poprzez kosmetyczne, na zdrowotnych kończąc. Wyróżnia się swoją stałą postacią oraz cudownym kokosowym zapachem! Jeśli jeszcze nie macie go w swojej kuchni (i kosmetyczce!) – sprawdźcie dlaczego jak najszybciej powinnyście to zmienić – zapraszamy do lektury!Olej kokosowy przez wielu dietetyków jest uznawany jako najzdrowszy olej na świecie – nic dziwnego – jest bogatym źródłem nasyconych kwasów tłuszczowych, witamin z grupy B, C i E, kwasu foliowego oraz minerałów takich jak potas, wapń, żelazo, cynk, magnez czy fosfor. To niezastąpione źródło energii, naturalny antybiotyk i suplement – wspomagający metabolizm, regulujący pracę tarczycy oraz mózgu a także odznaczający się działaniem przeciwgrzybicznym i antyseptycznym. W kuchni doskonale nadaje się do gotowania, pieczenia i smażenia (nawet w bardzo wysokich temperaturach!) – jednak dopiero w łazience pokaże wam, na co naprawdę go stać!

Olej kokosowy dla zdrowej skóry…

Olej kokosowy to nieoceniona pomoc w codziennej pielęgnacji skóry – jego regularne stosowanie zapobiega utracie nawilżenia, opóźnia procesy starzenia takie jak wiotczenie skóry i pojawienie się pierwszych zmarszczek. Jest również efektywny w wygładzaniu już powstałych zmarszczek i dodawaniu sprężystości cerze, a to dzięki właściwościom wzmacniającym tkankę łączną. Olejowanie twarzy przy jego pomocy najlepiej wykonywać codziennie, stosując wysokiej jakości, organiczny i nierafinowany olej kokosowy z pierwszego tłoczenia.

Jego udowodnione właściwości kojące doskonale przydają się w leczeniu egzemy, łuszczycy, czy poparzeń słonecznych. Rozsmarowany na skórze, działa jak odżywczy balsam! Sprawdzi się w walce z przesuszeniami i rogowaceniem – na łokciach, kolanach czy piętach. Oczywiście to nie wszystkie możliwe zastosowania oleju kokosowego  – jest on tak wszechstronnym specyfikiem, że w jego wykorzystaniu ogranicza was tylko wyobraźnia. Podpowiemy tylko, że śmiało możecie używać go jako remedium na worki pod oczami, jako naturalnego mleczka do demakijażu, nałożony na usta doskonale zastąpi pomadkę ochronną, a zmieszany z solą czy cukrem będzie stanowił doskonały, naturalny peeling – polecany zwłaszcza dla skóry suchej! A kiedy potrzebujecie chwili relaksu? Wlejcie do wanny około ⅓ szklanki rozgrzanego oleju kokosowego, a w ułamku sekundy przeniesiecie się na piaszczystą, karaibską plażę 🙂 Możecie dodać także odrobinę ulubionego olejku eterycznego lub naturalny ekstrakt z wanilii – takie połączenie sprawi, że wasza skóra będzie pachnieć wprost przepysznie!

…i PIĘKNYCH włosów!

Olej kokosowy słynie także ze swojego rewelacyjnego wpływu na włosy – kiedy twoje kosmyki są suche, zniszczone i mają tendencję do plątania się – może zdziałać prawdziwe cuda! I nie ma tutaj wielkiej filozofii, zbędne są wszelkie gadżety – wystarczy, że na 30 minut przed myciem głowy wetrzesz rozgrzany w dłoniach olej w końcówki, albo nałożysz go na całej długości włosów. Dla lepszego efektu możesz zostawić go na całą noc – jednak pamiętaj, aby owinąć głowę ręcznikiem, albo folią, żeby nie pobrudzić pościeli. Po takiej kuracji jak zwykle umyj włosy ulubionym szamponem i wetrzyj w nie odżywkę – już po pierwszym razie zobaczysz różnicę! Włosy będą nie tylko super miękkie, ale także niesamowicie błyszczące i gładkie!

Kto by się spodziewał, że taki niepozorny składnik kuchenny może mieć takie wspaniałe właściwości kosmetyczne! A wy jak używacie oleju kokosowego? Piszcie w komentarzach!